,,HIGH NEED BABY”, CZYLI DZIECI, KTÓRE TROCHĘ WIĘCEJ WYMAGAJĄ – KOCHANE I WYMAGAJĄCE
,,High need baby” a zaburzenia integracji sensorycznej
Specjaliści coraz częściej wskazują na możliwy związek pomiędzy zaburzeniami integracji zmysłowej, a zjawiskiem zwanym ,,high need baby”. Termin ten wprowadzili William i Martha Sears.
Jak podaje Aleksandra Cheręzińska, są to dzieci o wysokich potrzebach, wymagające. Już od pierwszych chwil życia są bardzo aktywne i zachowują się tak, jakby odczuwały wszystko bardziej intensywniej niż jest to w normie. Domagają się częstego karmienia, mają problem z odstawieniem od piersi, często płaczą, marudzą, wydają się być ciągle niezadowolone.
Mamy takich dzieci często narzekają na płytki sen malucha i trudności z usypianiem. High need baby to taki maluch, który potrafi się wybudzić na dźwięk odklejonej od podłogi bosej stopy.
Takie dzieci często są ,,nieodkładalne” i nadwrażliwe na bodźce. HNB wykazują te zachowania przez cały okres niemowlęcy i dłużej. Specjaliści określają powyższe zachowania jako zaburzenia samoregulacji. Oznacza to, że maluchy nie bardzo same umieją się wyciszyć i uspokoić, wszytko je drażni.
Jak wyjaśnia Ola Cheręzińska:
,,dzieci te są w grupie ryzyka wystąpienia problemów z integracją sensoryczną. Po czym dodaje, że ,,nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, czy dane dziecko w przyszłości będzie miało dysfunkcje w tym zakresie”.
Z tego względu, że nie ma obecnie badań naukowych stwierdzających przyczyny występowań zaburzonej integracji sensorycznej, Aleksandra Cheręzińska (specjalista diagnozy i terapii pedagogicznej) sama zbadała zależność pomiędzy zaburzeniem samoregulacji, a późniejszymi problemami z integracją sensoryczną.
,,Przeanalizowałam historie wszystkich dzieci, które do tej pory zdiagnozowałam. 42% dzieci z zaburzeniami SI było w okresie niemowlęcym HNB, 27% dzieci rodzice określili jako bardzo aktywne, ale bez problemów z zasypianiem i snem, pozostałe zostały opisane jako dzieci o “przeciętnych potrzebach”. Daleka jestem od wyciągania wniosków na podstawie tej próbki, jedno jest pewne – w grupie setki dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej prawie połowa była przez rodziców określana jako HNB.’’ – przekazuje Cheręzińska.
Co można z takimi dziećmi zrobić? – Kochać!
Przede wszystkim jednak należy je obserwować i mieć na uwadze ich potrzeby, nie bagatelizować i nie liczyć na to, że z nich wyrośnie. W odpowiednim momencie warto skonsultować się z terapeutą Integracji Sensorycznej.
W wieku niemowlęcym jak najwięcej nosić, bujać, huśtać i koić.
Literatura:
Charbicka M., Integracja sensoryczna przez cały rok, Engram, Warszawa 2017.
Eliot L., Co tam się dzieje?, Media Rodzina, Poznań 2010.
Stock Kranowitz C., Nie – zgrane dziecko. Zaburzenia przetwarzania sensorycznego – diagnoza i postępowanie, Harmonia Universalis, Gdańsk 2005.
Zobacz również:
Dlaczego kołysanie, huśtanie jest tak ważne dla rozwoju mózgu dziecka?
Jak się objawiają i czym są zaburzenia Integracji Sensorycznej (SI)
Co to jest Integracja Sensoryczna (SI)?
Linki na ten temat:
Aleksandra Charęzińska – skad sie biora zaburzenia sensoryczne